Test wzmacniacza zintegrowanego MUSICAL FIDELITY M5SI

24-01-2022

" Młodszy brat M6-ki, a grał w podobnej specyfice. Owszem to trochę inna liga, ale gdy w danym momencie naszego życia jesteśmy  w stanie wyasygnować kwotę wystarczającą jedynie na M5si, na miejscu potencjalnego klienta nie smuciłbym się tym faktem, gdyż nie wiedzę najmniejszych szkodliwych przywar testowanego dzisiaj wzmacniacza. To jest bardzo ciekawy punkt spojrzenia na muzykę, a biorąc pod uwagę dobre panowanie nad tak poszukiwanym przez wielu dociążeniem dźwięku sądzę, że produkt ma spory potencjał zaskarbiania Waszych serc. Czy to jest zabawka akurat do posiadanej aktualnie układanki musicie sprawdzić sami. Ja jednak jestem w stanie zaanonsować ją wszystkim kochającym muzykę rockową, ale bez sztywnej generalizacji, gdyż z autopsji wiem, iż nawet muzyka jazzowa ma swoje wymagania w dziedzinie wypełnienia, czemu wiele setów audio najzwyczajniej w świecie nie jest w stanie sprostać, a co za sprawą omawianej dzisiaj konstrukcji może wydać się bułką z masłem"

Jacek Pazio

Zapraszamy do lektury testu:

Powiązane produkty:

M5si Silver
Musical Fidelity

M5si Silver

Wzmacniacz zintegrowany
M5si Black
Musical Fidelity

M5si Black

Wzmacniacz zintegrowany